maj 9, 2019

II Ogólnopolskie Święto Dzieci Wojny

We wtorek w Łodzi upamiętniono najmłodsze ofiary II wojny światowej. W uroczystości przy pomniku Pękniętego Serca uczestniczyli m.in. uczniowie bałuckich szkół i łódzki kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski.

Święto Dzieci Wojny zostało ustanowione dwa lata temu w czasie zorganizowanego w Sejmie I Kongresu Polskich Dzieci Wojny. Wtedy ustalono również, że jego centralne obchody będą odbywać się w Łodzi.
Na tej decyzji zaważyła tragiczna historia miasta – prawdopodobnie jedynego na świecie, w którym powstał hitlerowski obóz koncentracyjny dla dzieci.

Niemcy założyli go w 1942 r. na wydzielonym terenie łódzkiego getta. Do obozu przy ulicy Przemysłowej – tak brzmiała jego potoczna nazwa – trafiały polskie dzieci w wieku od 6 do 16 lat. Za główną bramą traciły swoje rzeczy, imiona i nazwiska. Dostawały numer i miejsce w baraku.
Warunki były nieludzkie. Dzieci ciężko pracowały, były bite i głodzone. Przez obóz przeszło ich kilka tysięcy. Większość zmarła. W 1971 r. dla zachowania pamięci o małych więźniach z ulicy Przemysłowej odsłonięto pomnik Pękniętego Serca, przy którym w ostatni wtorek już drugi raz odbyły się ogólnopolskie uroczystości związane ze Świętem Dzieci Wojny.

Wzięli w nich udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, parlamentarzyści, kombatanci, żołnierze, harcerze, uczniowie łódzkich szkół i mieszkańcy miasta. Wszystkich zgromadzonych powitała łódzka poseł Alicja Kaczorowska, przewodnicząca komitetu organizacyjnego obchodów, która za kultywowanie pamięci o najmłodszych ofiarach wojny odebrała we wtorek medal „Pro Patria”. Stowarzyszenie Dzieci Wojny swoimi odznaczeniami wyróżniło również byłego arcybiskupa łódzkiego Władysława Ziółka oraz dyrektora Szkoły Podstawowej nr 81 w Łodzi Bożenę Będzińską-Wosik.

– Jesteśmy winni pamięć wszystkim dzieciom cierpiącym w czasie wojny. Ich oprawcy dali się pokonać złu, które można zwyciężać jedynie dobrem. Pamiętajmy o tym walcząc o pokój na świecie. Niech orężem tej walki będzie dobro – apelował podczas uroczystości łódzki kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski.

O obowiązku przypominania światu o tragedii tych, których dzieciństwo zniszczyła wojna, mówili m.in. były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, wicewojewoda Karol Młynarczyk i wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski.
– To tutaj, z Łodzi, możemy krzyczeć o niewyobrażalnej zbrodni na najmłodszych mieszkańcach naszego kraju. Mam nadzieję, że dzięki naszemu głosowi nie będzie kolejnych wojen i już nigdy żadne serce nie pęknie – powiedział wiceprezydent.

Odczytano również listy Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Józefa Kasprzyka oraz Prezesa IPN Jarosława Szarka.

Pamięć najmłodszych ofiar wojny uczczono salwą honorową oddaną przez kompanię reprezentacyjną Wojska Polskiego. Uczestnicy uroczystości złożyli przed pomnikiem kwiaty i zapalili znicze.