20 marca 1942 roku w centrum Zgierza hitlerowcy rozstrzelali 100 Polaków. W 75. rocznicę tego wydarzenia szczątki ofiar tej, oraz innych przeprowadzonych przez Niemców egzekucji, pochowano w mogile wojennej w Lesie Lućmierskim.
Uroczystości zorganizowane przez wojewodę łódzkiego Zbigniewa Rau rozpoczęła msza pod przewodnictwem biskupa Adama Lepy w kościele pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Zgierzu.
W liturgii żałobnej wzięli udział krewni osób pomordowanych przez okupanta, wśród nich Aniela Skirzyńska, której ojciec był jedną ze 100 osób zamordowanych w Zgierzu w marcu 1942 r. Pani Skirzyńska wspominała czasy wojny: aresztowanie całej rodziny, pobyt w więzieniu przy ul. Anstadta w Łodzi, moment gdy widziała ojca po raz ostatni.
Po mszy odbył się pogrzeb ofiar hitlerowskich egzekucji. W mogile wojennej w Lesie Lućmierskim złożono szczątki, które wiele lat po wojnie odnalezione zostały w masowych, leśnych grobach.
W pogrzebie uczestniczyli m. in. minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, ambasador Republiki Federalnej Niemiec w RP Rolf Nikel, kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski, prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski oraz posłowie na Sejm RP: Alicja Kaczorowska, Joanna Kopcińska i Marek Matuszewski. Obecni byli także uczniowie oraz dorośli mieszkańcy Zgierza i Łodzi.
– Naród polski został skazany na likwidację przez dwóch sojuszników, którzy zawarli pakt Ribbentrop-Mołotow. Ale siła tego narodu, dążenie do samodzielnego bytu i wielkości są niepokonane – powiedział podczas uroczystości minister Antoni Macierewicz. Minister podkreślił, że pamięć o ofiarach II wojny światowej powinna być dla nas motywacją do budowy silnej Polski i silnej armii.
Modlitwy nad mogiłą odmówili duchowni różnych wyznań. Orkiestra wojskowa odegrała marsz żałobny Fryderyka Chopina. Oddano również salwę honorową. Na zakończenie uroczystości kwiaty na grobie złożyli przedstawiciele władz, instytucji oraz członkowie rodzin ofiar oraz mieszkańcy.
