List otwarty Łódzkiego Kuratora Oświaty w sprawie zmian w edukacji

Szanowni Państwo!

W czerwcu 2016 roku po pierwszej w historii ogólnopolskiej debacie oświatowej Anna Zalewska, Minister Edukacji Narodowej, ogłosiła projekt planowanej reformy polskiej edukacji.

Jednym z ważniejszych jej elementów będzie zmiana struktury szkół polegająca na tym,że dotychczasowy system 6-letniej szkoły podstawowej, 3–letniego gimnazjum, 3-letniego liceum i 4-letniego technikum zostanie docelowo zastąpiony modelem z 8-klasową szkołą podstawową, 4-letnim liceum ogólnokształcącym, 5-letnim technikum oraz – co jest nowością w polskiej oświacie – szkołami branżowymi I i II stopnia.

Jako nauczyciel z kilkunastoletnim stażem, dyrektor szkoły, a obecnie łódzki kurator oświaty oraz rodzic dziecka w wieku szkolnym, rozumiem Państwa obawy związane z wprowadzaną zmianą. Są one dla mnie czytelne, ponieważ mam w pamięci dwie poprzednie reformy oświaty, które nie zakończyły się sukcesem. Za pośrednictwem środków masowego przekazu docierają do Państwa informacje, które nie zawierają rzeczowych i merytorycznych argumentów, a jedynie pozbawione kontekstu pojedyncze hasła. Dlatego też w tym liście chciałbym omówić istotę i cel wprowadzanych zmian.

Jednym z ważniejszych argumentów za wprowadzeniem zmiany jest powrót do sprawdzonej szkoły ogólnokształcącej jaką było przed 1999 rokiem 4-letnie liceum. To właśnie na tym etapie kształcenia polska oświata odnosiła największe sukcesy edukacyjne i wychowawcze.
 
Licea i technika, w których nauka trwała odpowiednio 4 i 5 lat były miejscami, w których młodzież zdobywała szerokie podstawy wiedzy o świecie, pozwalające na kontynuowanie nauki na studiach wyższych lub podjęcie pracy w zawodzie. Nie mniej istotne jest to, że taki okres nauki w szkołach średnich pozwalał uczniom na  nawiązywanie relacji z rówieśnikami, a nauczycielom na prowadzenie efektywnej pracy wychowawczej.

W obecnie istniejącym systemie liceum zostało sprowadzone do „wydłużonego, trwającego najwyżej 2,5 roku kursu przygotowawczego do matury”, w którym nie było miejsca ani na solidną wiedzę ani na wspólne dojrzewanie we wspólnocie nasyconej humanistycznymi wartościami.
Potwierdza to opinia większości rektorów polskich uczelni, zgodnie z którą absolwenci liceów nie są należycie przygotowani do kontynuowania nauki na studiach wyższych.

Wprowadzenie 4-letniego liceum sprawia, że w systemie edukacji brakuje miejsca dla 3-letnich gimnazjów, co w istocie będzie oznaczało stopniowe ich wygaszenie.
Celem wprowadzonego  w 1999 roku nowego typu szkoły – gimnazjum – było wyrównanie szans edukacyjnych. Gimnazja nie sprostały temu wyzwaniu.  Miała obowiązywać zasada rozdzielności: nie planowano łączyć gimnazjów ze szkołami podstawowymi. Zasada ta nie wytrzymała próby czasu.

Obecnie, po kilkunastu latach ponad 60% gimnazjów w Polsce funkcjonuje w zespołach ze szkołami podstawowymi. Co więcej, uczniowie tych zespołów osiągają najwyższe wyniki. Jest to tylko potwierdzeniem tego,
że częsta zmiana szkoły nie wpływa pozytywnie na efekty kształcenia. Wyrwanie uczniów z dobrze im znanych środowisk w trudnym wieku rozwojowym potęguje również problemy wychowawcze.

Nowym typem szkoły, która od 1 września 2017 roku zacznie funkcjonować w systemie edukacji, będzie szkoła branżowa. W ciągu ostatnich kilku lat nastąpił szybki upadek szkolnictwa zawodowego. Kształcenie zawodowe nie było dostosowane do potrzeb rynku pracy. Doprowadziło to do kuriozalnej sytuacji, w której z jednej strony wielu absolwentów szkół zawodowych nie może znaleźć pracy w wyuczonym zawodzie, a z drugiej strony są takie zawody, w których brakuje rąk do pracy. Podam przykład naszego województwa łódzkiego, w którym obecnie brakuje wielu informatyków czy kierowców. Dlatego też szkoła branżowa współpracująca z pracodawcami zapewni wykwalifikowaną kadrę pracowników, którzy nie będą powiększali grona osób bezrobotnych.

Opisywane wyżej zmiany w strukturze szkół, choć ważne, są tylko częścią szerokiego programu naprawy polskiej edukacji. Fundamentalną rolę w systemie oświaty pełni przecież nauczyciel, który powinien być mistrzem
i przewodnikiem dla młodego człowieka.
Zbiurokratyzowany system szkolny odwracał dotychczas uwagę nauczycieli od uczniów.

Zniesienie od 1 września 2016 r. tzw. darmowych godzin karcianych ograniczyło już ich biurokratyczne obowiązki. Przeprowadzone zmiany ustawowe umożliwiły też sprawowanie sprawnego nadzoru pedagogicznego – bez zgody kuratora oświaty nie ma obecnie możliwości likwidacji szkoły. Trwają intensywne prace nad nowymi podstawami programowymi, dzięki którym przywrócony zostanie właściwy wymiar takim przedmiotom jak: historia, fizyka, chemia, biologia
i geografia. W obecnym systemie zostały one mocno zmarginalizowane.

Ustawa wprowadzająca nowy ustrój szkolny – Prawo oświatowe – została skierowana do konsultacji społecznych.Konsultowanie decyzji to nieodłączna cecha, która towarzyszy tej reformie. Następnym krokiem po wejściu
w życie nowej ustawy będzie dostosowanie sieci szkół do projektowanych zmian.
Decyzja o przekształceniu gimnazjum w szkołę podstawową, liceum lub szkołę branżową będzie należała do organów prowadzących (samorządów)  lub w przypadku szkół niepublicznych – osób prowadzących szkołę.
Z rozmów z przedstawicielami samorządów wiem, że wielu z nich już dziś zastanawia się nad najlepszymi rozwiązaniami edukacyjnymi w swoich społecznościach. Jako kurator oświaty deklaruję chęć dalszego wspierania przygotowań
i realizacji przekształceń.

Szanowni Państwo!
Kończąc ten list chciałbym odnieść się do często zadawanego pytania: po co ta reforma?
Oto odpowiedź: jeśli chcemy mieć dobrze wykształcone następne pokolenia, które będą musiały w sposób odważny
i kreatywny sprostać coraz trudniejszym wyzwaniom współczesnego świata – musimy zbudować dobrą, solidną szkołę. Szkołę, która nie tylko zaopatrzy uczniów w odpowiedni zasób wiedzy, ale także będzie w stanie wychować młodych ludzi wrażliwych na prawdę, dobro i piękno.
Jednym słowem – pomyślna przyszłość naszego Narodu, naszej małej i dużej Ojczyzny zależy od tego czy dobrze wykształcimy i wychowamy naszą młodzież.

 

                                                                                                                      Grzegorz Wierzchowski

                                                                                                                      Łódzki Kurator Oświaty